Automajdan o wydarzeniach w Odessie

1355

W odpowiedzi na kolejną z antyobywatelskich decyzji sądu Automajdan ogłosił akcję protestacyjną. Podczas, gdy milicyjni zbrodniarze odpowiedzialni za śmierć przeszło setki uczestników Euromajdanu, sprzedajni sędziowie i prokuratorzy wsadzający za kraty niewinnych na podstawie sfałszowanych dowodów a często nawet bez nich, skorumpowani politycy dawnej ekipy odpowiedzialni za grabież publicznego majątku otrzymali od ekipy Poroszenki gwarancje nietykalności, dzięki którym w najgorszym razie czeka ich areszt domowy a potem wyjazd za granicę niemal codziennie trafiaja za kraty kolejni uczestnicy antyjanukowyczowskich protestów i ochotnicy jacy nie zawahali się zaryzykować swojego życia w obronie kraju przed rosyjską agresją a teraz maja dość nabierającej obrotów restauracji oligarchicznego reżimu.

8 września sąd dzielnicy przymorskiej w Odessie zaaresztował na dwa miesiące bez prawa zwolnienia za kaucją lidera odeskiego Automajdanu Jewhena Rezwuszkina.

Oto co na ten temat pisze na facebooku Siergiej Hadzynow, jeden z liderów tej antyoligarchicznej organizacji będącej trzonem protestów Euromajdanu:

“W odeskim Mezhiriu (Meżhirie – rezydencja Janukowycza pod Kijowem – red.) nad morzem do tej pory cieszy się zdrowiem taki sobie miejscowy Janukowycz – Siergiej Kiwałow. 90 proc. milicji, 90 proc. prokuratorów i 100 proc. miejscowych sędziów jest mu zobowiązanych za swoje naznaczenie na stanowiska. Wpływ Kiwałowa na służby mundurowe i sędziów jest ogromny. Główny biznes Kiwałowa taki jak u wszystkich mafiozów – najpierw stworzyć problemy innym, a potem je rozwiązywać za ich pieniądze wykorzystując swoje powiązania. Oprócz tego, Kiwałow bardzo lubi Putina, Stalina i publicznie nawoływał do stworzenia Odeskiej Republiki Ludowej” – pisze na facebooku aktywista Automajdanu Siergiej Hadzynow.

https://www.facebook.com/sergei.hadzhynov/posts/10153745939057259?fref=nf

“W kijowskim fotelu ministra spraw wewnętrznych do tej pory siedzi, taki sobie facebook-minister Arsen Awakow. Wszystkie nadzieje na to, że Awakow zrobi czystkę milicyjnej zorganizowanej grupy przestępczej dawno umarły. Minister sabotuje reformy i lustrację, bardzo reklamuje się na osiągnięciach Eki Zguładze (wiceminister MSW z tzw. gruzińskiego desantu organizująca nowa ukraińska policję – red.), nie zwalnia swoich skorumpowanych zastępców, nie karze Berkutu, nie rozpędza zorganizowanej grupy przestępczej jaką jest drogówka, nie rusza korupcyjnych schematów w ministerstwie, nie jest zdolny do zastopowania wielomiliardowej czarnej dziury wydobycia bursztynu” – podsumowuje “osiągnięcia szefa MSW Siergiej Hadzynow.

“Zgodnie z prawem, drugi personaż powinien już dawno aresztować pierwszego. Ale, jak wiadomo, prawo jest tylko dla wrogów. Dlatego, podwładni Awakowa wrzucają do aresztu śledczego wroga Kiwałowa aktywistę Automajdanu Żeńkę Rezwuszkina.

To nieprawidłowo. To niesprawiedliwie. I tak nie będzie. A będzie ot co:

  1. Rezwuszkina uwolnimy.
  2. Przeprowadzimy warsztaty: „zgodne z prawem i efektywne metody nasisku na władze” dla odeskiej kompanii gruzińskich reformatorów.
  3. Przetestujemy na przydatność zawodową naczelnika obwodowej miicji Giorgi Lortqipanidze.
  4. Urządzimy Awakowowi „totalny trolling”, tylko że nie na facebooku, ale w realnym życiu.
  5. Z Kiwałowem postąpimy znacznie brutalniej. W efekcie on albo zamieni się z Rewuszkinem na miejsca albo ucieknie do Rostowa.
  6. Wszystko powyższe ściśle w ramach prawa i bez przemocy.” – zapowiada aktywista Automajdanu.

OI rzypomina jak “skutecznie” ekipa Poroszenki zajmuje się przestępcami czasów Janukowcza.

„W tym samym czasie kiedy z aresztu domowego po raz kolejny dali uciec członkowi „Opłotu” milicjantowi Tawakułowi Ragimowowi, jaki jest oskarżony o porwania ludzi pod czas Euromajdanu, jak i eks-dowódcy Berkutu Dmitrijowi Sadownikowowi i innym berkutowcom, jacy podejrzewani byli o masowe zabójstwa na Majdanie, znanego odeskiego aktywistę Jewhena Rezwuszkina, jaki był ranny w oko podczas zmagań 2 maja 2014 r. z separatystami, dzięki któremu były zamnięte nielegalne kasyna i apteki, jakie handlowały narkotykami w mieście, jaki stał się po prostu kością w gardle Kiwałowa-Pidrachuja i jego kliki, wrzucają do aresztu jak szczególnie niebezpiecznego „przestępcę”, bo ośmielił się… popchnąć prokuratora, jaki przeciągał śledztwo w sprawie miejscowych separatystów.

Czemu znowu dają uciekać zabójcom, skorumpowanym urzędnikom, a aresztują aktywistów? Czemu złoczyńcy, podobni do Kiwałowa, Kernesa (Gienadij Kerner – mer Charkowa uznawany za lidera tamtejszych prorosyjskich separatystów oskarżony o organizację porwań i napadów na uczestnków Euromajdanu – red.) , Achmetowa (Rinat Achmetow – najbogatszy ukraiński oligarcha z obozu Janukowycza – red.) kontynuują bezproblemowo „żyć po nowemu” jak „poputczycy” Rewolucji, a tych, którzy poświęcali swoje życie na Majdanie i podczas starć z separatystami w ukraińsich miastach, dzięki czemu i udało się nie dopuścić do stworzenia Odeskiej, Mikołajowskiej, Charkowskiej Republiki Ludowej itp. metastaz „ruskiego świata” na mapie Ukrainy wrzucają już dziesiątkami za kraty?!” – pyta Siergiej Hadzynow.

“U nas już zbyt wiele pytań nagromadziło się do ministra fejsbukowych spraw . Myśłimy, że tak jak i u was” – kończy swoją odezwę do „majdanowej” części ukraińskiego społeczeństwa odeski Automajdan i podając numer prywatego telefonu komórkowego Arsena Awakowa zaprasza do osobistego zadawania pytań ministrowi spraw wewętrznych.

Równocześnie aktywiści Automajdanu zarejestrowali na portalu internetowym prezydenta Ukrainy petycję, w której domagają się dymisji Awakowa wskazując go jako odpowiedzialnego za falę represji wobec obywateli domgających się zmiany oligarchicznego systemu.