Organizatora zeszłorocznej skutecznej obrony Dniepropietrowska przed atakiem rosyjskich separatystów, lidera partii UKROP Giennadija Korbana wywleczono z sali reanimacyjnej w kilka godzin po operacji serca.  Rozprawę osobiście miał zlecić Poroszenko

1371

 

Skandal wokół zatrzymania lidera opozycyjnej antyporoszenkowskiej partii UKROP Giennadija Korbana zatacza coraz szersze kręgi. Do mieszkania chorego na serce polityka przetrzymywanego od miesiąca w areszcie domowym w nocy z 24 na 25 grudnia wdarła się Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wywożąc go bez umożliwienia kontaktu z adwokatem w nieznanym kierunku. Następnego dnia odnalazł się w Kijowie a jego stan zdrowia na tyle się pogorszył, że niezbędna była natychmiastowa operacja. Już kilka godzin po jej przeprowadzeniu znany z wydawania bezprawnych wyroków przeciwko uczestnikom protestów Euromajdanu sędzia Mykoła Czaus wydał postanowienie nakazujące milicji wywlec opozycjonistę z sali reanimacyjnej i doprowadzić na salę rozpraw, gdzie (wywiezionemu pod przymusem przez Służbę Bezpieczeństwa) miano mu m.in. postawić zarzut samowolnego opuszczenia mieszkania mimo zakazu sądu. 

Korban, który w zeszłym roku organizował w Dnieropietrowsku pierwsze oddziały ochotnicze jakie zatrzymały pochód prorosyjskich band z Donbasu i uratowały milionowe miasto i cały obwód przez rosyjską okupacją jeszcze kilka miesięcy temu został publicznie okrzyknięty przez prezydenta-oligarchę Petra Poroszenkę hersztem zorganizowanej grupy przestępczej w postaci walczących z rosyjską agresją ochotników.

Jak zauważają komentatorzy w Kijowie niewykluczone, że rozprawa z liderem opozycyjnej partii UKROP, jaka wygrała wybory mera Dniepropietrowska przekreślając sojusz zawarty przez Poroszenkę – byłego założyciela Partii Regionów i obecnego szefa przefarbowanej Partii Regionów – Opozycyjnego Bloku Aleksandra Wiłkuła Opozycyjnego ma związek z szykującymi się w tym mieście wyborami uzupełniającymi do parlamentu, w których Korban – zajadły krytyk Poroszenki miałby ogromne szanse zwyciężyć.

Suchej nitki na Poroszence i jego reżimie w związku ze sprawą Korbana nie zostawił Andrij Klymenko z Majdanu Spraw Zagranicznych – najpoważniejszego ukraińskiego think-tanku.

“Kim by nie był Gienadij Korban, ale za to ku…stwo, które z nim wyczyniają już dobę w imieniu Ukrainy ktoś powinien odpowiedzieć. Inaczej to – NKWD+Gestapo, a reżim Janukowycza – po prostudzieci. Gdzie gwarant (Poroszenko – red.)? Gdzie szef SBU, gdzie, gdzie, gdzie? Za to sędzia tutaj – który podlega lustracji za gnojenie majdanowców. Ludzie, jeśli my damy to przełknąć – jutro te kanalie przyjdą po nas na chwałę Putina.” – komentuje na faceboku.

 

В общем, так. Припечатано гвоздями и забито молотком – шляпкой вниз. Кем бы ни был Геннадий Корбан, но за это бл..ство, которое с ним творят уже сутки именем Украины, должен кто-то ответить.. Иначе это – НКВД+Гестапо, а режим Януковича – просто дети. Где гарант? где глава СБУ, где, где, где? Зато судья тут – который на люстрации за гнобление майдановцев. Люди, если мы дадим это проглотить – завтра эти мурлы придут за нами во славу путина

Sędzia Mykoła Czaus, który nakazał najpierw przewieźć ciężko chorego Giennadija Korbana z Dniepropietrowska do Kijowa, a gdy transport zakończył się takim zaostrzeniem choroby, że niezbędna była operacja serca zarządził wywleczenie operowanego polityka kilka godzin po zakończeniu operacji z sali reanimacyjnej zgodnie z decyzją tymczasowej specjalnej komisji do spraw lustracji sędziów, jacy dopuszczali się przestępstw sądowych przeciwko uczestnikom Euromajdanu  z 7 kwietnia 2015 r. miał zostać usunięty z zawodu sędziego w związku ze złamaniem przysięgi sędziowskiej. 

Розглянувши висновок Тимчасової спеціальної комісії з перевірки суддів загальної юрисдикції від 7 квітня 2015 року № 17/02-15 за заявою Вельтищева К.Г. від 10 грудня 2014 року стосовно судді Дніпровського районного суду міста Києва ЧАУСА Миколи Олексійовича, секція дійшла висновку рекомендувати Вищій раді юстиції внести подання про звільнення ЧАУСА Миколи Олексійовича з посади судді Дніпровського районного суду міста Києва за порушення присяги.”

http://www.vru.gov.ua/news/1092

Ostateczne usunięcie sędziego Czausa z zawodu sędziowskiego miało się odbyć na posiedzeniu Wyższej Rady Sądownictwa 17 grudnia, jednak 14 grudnia jego obrońca poinforował, że jego klient jest ciężko chory i znajduje się w szpitalu a rozpoznanie sprawy o wydalenie z zawodu będzie w związku z tym mogło się odbyć dopiero po 1 stycznia. Jak się wkrótce okazało “ciężko chory” i “przykuty do łóżka szpitalnego” Czaus już kilka dni później odzyskał pełnię sił, by przeprowadzić rozprawę z opozycyjnym politykiem uznanym przez oligarchę Poroszenkę za wroga publicznego nr 1.

 

Ольга Мироненко
 
Ольга Мироненко Roman Maselko: Не секрет, що використання підвішених суддів – це улюблена справа колишньої влади. Невже історія повторюється? Невже Чаус так швидко видужав, щоб заслужити подальше право на суддівство? Дуже би хотілось помилятись.
Все стане зрозуміло вже дуже швидко. У січні ВРЮ буде вирішувати чи звільняти Чауса. Сподіваюсь ВРЮ не дасть підстав сумніватись у її обєктивності та готовності очищати судову владу. Цікавіший факт – за нашою заявою Тимчасова спеціальна комісія перевірила рішення Чауса про позбавлення прав і вирішила, що він порушив присягу і має бути звільненим. До такого ж висновку прийшла і дисциплінарна секція ВРЮ (http://www.vru.gov.ua/news/1092). 17 грудня 2015 року ВРЮ мала прийняти фінальне рішення по цьому судді. Але він не зявився, бо …. з 14.12. знаходився на СТАЦІОНАРНОМУ лікуванні у лікарні. При цьому його захисник заявив, що хвороба у судді серйозна і тому розгляд справи треба перенести аж після Нового року. І тут виявляється, що Чаус дуже швидко видужав, вийшов на роботу, непогано виглядає і веде ну дуже резонасну справу. Совпадєніє ????

 

Sędzia Mykoła Czaus świadomie skazywał niewinnych uczestników protestów Euromajdanu w związku z czym komisja lustracyjna orzekła o konieczności usunięcia go ze stanu sędziowskiego. Mimo to korzystając z ochrony Petra Poroszenki prowadzi sprawy przeciwo politycznym oponentom oligarchy.

Zdaniem Anny Maliar znanej ukraińskiej prawniczki, naukowca i adwokata specjalizującej się w prawie karnym działania reżimu Poroszenki wobec jednego z liderów demokratycznej proukraińskiej opozycji pokazują skalę bezprawia w jaką dwa lata po obaleniu Januowycza stoczyła się Ukraina.

„Jak wymiarowi sprawiedliwości udaje się tyle lat zachowywać tradycje NKWD? Kiedy ukraiński naród wychodzi na majdany, tworzy ruchy obywatelskie i organizacje społeczne, zapożycza europejskie wartości humanistyczne, służby ochrony porządku oddają cześć stalinowskim tradycjom” – komentuje na swoim blogu sądowe bezprawie. „Jeśli znany człowiek z poważnym majątkiem nie może zagwarantować sobie powagi do swoich praw, jakie przewidzieno w Konstytucji niezależnie od tego czy ktoś dopuścił się, czy nie dopuścił przestępstwa, to co mówić już o zwykłych Ukraińcach. Do nich odnoszą się jeszcze gorzej. Czemu nie można w stosunku do Korbana, uświadamiając sobie stopień publiczności sprawy, po prostu dotrzymać się litery prawa? Dlatego, że nasza nowa (czytaj stara) władza nie umie i nie chce inaczej. Władzy wygodnie mieć w zanadrzu instrument nacisku i zastraszania narodu w postaci sysytemu ochrony porządku i sądownictwa. Władza funkcjonuje w azjatyckim, w najgorszym tego słowa rozumieniu modelu – jej wolno wszystko, bo ona władza.

I jeśli w dwa lata po krwawym Majdanie, jaki zaczął się z buntów przeciwko funkcjonariuszom ochrony porządku, działają ci sami ludzie, tymi samymi metodami, to oznacza tylko jedno – reformy systemu ochrony porządku i systemu sądownictwa nie będzie. Będzie „na bis”  uzurpacja władzy, totalne naruszenia praw podejrzanych i oskarżonych, tortury i kalectwo, wybijanie zeznań, wątpliwa praworządność i śmierć reżimu od przeżarcia władzą” – konstatuje znana ukraińska specjalistka w dziedzinie prawa karnego.

http://www.annamaliar.com.ua/blog-anny-malyar/sprava-korbana-abo-po-komu-dzvonit-dzvin