Jak zakneblować obserwatorów wyborczych i zagwarantować sobie prawo zdyskredytowania tych, którzy będą zadawać niewygodne pytania lub wskazywać na ewidentne fałszerstwo wyborcze? Najnowsze know-how od ukraińskiej Centralnej Wyborczej Komisji nie może nie budzić podziwu.
Służba prasowa ukraińskiej Centralnej Wyborczej Komisji opublikowała komunikat, w którym stwierdziła, że otrzymała informację, że część z organizacji społecznych, jakim sama przyznała prawo kierowania obserwatorów na wybory prezydenckie to “agenci Kremla”.
“I tak, do Komisji nadeszło pismo stowarzyszenia Obywatelski Ruch Wspierania Reform stosownie sprawdzenia działalności organizacji, jakim CWK nadała zgodę na posiadanie oficjalnych obserwatorów podczas wyborów prezydenta Ukrainy, z odesłaniem do znajdującej sie w posiadaniu tego stowarzyszenia informacji o tym, że pewne z takich organizacji społecznych mają związek ze współpracą z nielegalnymi zbrojnymi formacjami kontrolowanymi przez Federację Rosyjską w odrębnych rejonach obwodów donieckiego i ługańskiego, prowadzeniem przez nie działalności skierowanej na obalenie konstytucyjnego ładu i integralności terytorialnej Ukrainy, a także organizacji i popierania terrorystycznej działalności w Ukrainie” – ogłosiła Centralna Wyborcza Komisja.
Faktycznie oznacza to, że każdy obserwator zbliżających się wyborów prezydenckich, jaki wskaże nieprawidłowości będzie mógł zostać oskarżony o to, że w rzeczywistości “pracuje na Putina”.
Sprawa już na pierwszy rzut oka wygląda mętnie, a jeszcze bardziej jeśli przyjrzeć się bliżej “wiarygodnemu źródłu” na jakie powołuje się w swoim komunikacie CWK i mediom, jakie “wstrząsającą nowość” rozpowszechniły.
Obywatelski Ruch Wspierania Reform, jaki CWK wskazuje jako autora ostrzeżenia, to dzielnicowe stowarzyszenie działające w Kijowie w dzielnicy Darnickiej. Otrzymała ona w 2017 r. dyplom od związanego z Poroszenką mera miasta Witalija Kliczkę za trzecie miejsce w kategorii “Inicjatywy z zakresu estetyki”. A tak opisuje jej działalność dzielnicowy portal Дарниця.org: “Czytelnicy dzielnicowego portalu «Дарниця.org» znajomi są z działalnością stowarzyszenia Obywatelski Ruch Wspierania Reform, które od wielu lat aktywnie współpracuje z portalem «Дарниця.org». Współpraca z dzielnicowym portalem «Дарниця.org» prowadzona jest w następujący sposób: na portal od mieszkańców dzielnicy nadchodzą pytania, propozycje, skargi co do najróżniejszych problemów dzielnicy i mieszkańców w rodzaju oświetlenia ulic, stanu jezdni, odtworzenia asfaltowej nawierzchni, ustawienia znaków drogowych, braku gorącej wody, złego ogrzewania, nielegalnych zwałek śmieci, nielegalnych budów, zasypywania jezior, zanieczyszczania środowiska naturalnego, procedury nadawania subsydiów, obliczania emerytur, niezadowalającej pracy urzędników itp. Administratorzy portalu «Дарниця.org» przekazują informację, jaka nadeszła od mieszkańców stowarzyszeniu jakie następnie inicjuje odpowiednie pisma (apele, prośby o udzielenie informacji publicznej, skargi) do odpowiednich organów i struktur z żądaniami usunięcia tych czy innych niedociągnięć. Proces rozwiązania sytuacji pokazywany jest na portalu poprzez publikacje korespondencji stowarzyszenia z odpowiednimi organami aż do momentu rozwiązania sytuacji. (…) Stowarzyszenie Obywatelski Ruch Wspierania Reform prezentowało pierwsze wspólne z portalem «Дарниця.org» uwieńczone sukcesem rozwiązanie nabrzmiałego problemu – uprzątnięcia zaniedbanej ciężarówki z podwórka przy ulicy Olijnyka 15,17.”
Szefem stowarzyszenia jest Sawczuk Serhij Wiktorowycz. Osoba z takimi samymi imieniem, otiecziestwem i nazwiskiem figuruje w bazie danych kandydatów na sędziów Sądu Kasacyjnego, z adnotacją, o tym że został wykluczony z konkursu na stanowisko z uzasadnieniem “nie dopuszczony do oceny kwalifikacyjnej w związku z rezultatami specjalnego sprawdzenia”.
Wśród założycieli stowarzyszenia znajduje się Jurczenko Ołeksij Wasiliowycz – osoba o takich danych figuruje z kolei jako asystent dwóch byłych parlamentarzystów Partii Regionów związanych z Poroszenką. Pierwszy Ołeksandr Marczenko był członkiem prezydium Partii Regionów w czasach kiedy wiceszefem tej prorosyjskiej struktury był Poroszenko, drugi Eduard Matwijczuk był przez kilka lat członkiem założonej przez Poroszenkę partii “Solidarność”.
Wiadomość o “obserwatorach-terrorystach” opublikowały jedynie dwa ukraińskie media ogólnokrajowe.
Pierwsze to stacja telewizyjna “112” założona przez szefa MSW czasów Janukowycza i oskarżanego o organizację rzezi protestujących uczestników Majdanu Witalija Zacharczenkę, w zeszłym roku przejęta przez przyjaciela Putina i szefa prokremlowskiej organizacji “Ukraiński Wybór” Wiktora Miedwiedczuka. Drugie, to stacja telewizyjna ZIK, z której kilka dni temu w proteście przeciwko cenzurze i politycznemu nadzorowi Poroszenki odeszła grupa dziennikarzy.
Obie stacje telewizyjne aktywnie zaangażowane są w promocję urzędującego prezydenta i dyskredytację jego oponentów.