90 ukraińskich intelektualistów i autorytetów moralnych skierowało do parlamentu i prezydenta-oligarchy Petra Poroszenki list otwarty, w którym zwracają uwagę na niedopuszczalność forsowanych przez niego zmian konstytucyjnych, jakie legalizują prorosyjskie bandy z Donbasu jednocześnie przyznając byłemu założycielowi prorosyjskiej Partii Regionów dyktatorskie uprawnienia.
„16 lipca 2015 r. Rada Najwyższa Ukrainy poparła zapoczątkowany przez Prezydenta Ukrainy proces wprowadzenia zmian do Konstytucji Ukrainy w zakresie decentralizacji władczych kompetencji.
W zaproponowanym przez Prezydenta Ukrainy projekcie oprócz norm właśnie co do decentralizacji i przeprowadzenia reformy administracyjnej, w punkcie 18 przepisów przejściowych przewidziano, że szczególne rozwiązania samorządu terytorialnego w oddzielnych rejonach obwodu donieckiego i ługańskiego określone są odrebną ustawą.
Takie sformułowanie tego punktu przepisów przejściowych stało sie skutkiem tak zwanych porozumień mińskich. Zgodnie z ich naturą nie są one umową międzynarodową i nie rodzą żadnych prawnych zobowiązań dla Ukrainy. Co więcej, one są sprzeczne z ogólnie przyjętymi normami prawa międzynarodowego, maja antykonstytucyjny charakter i konserwują jednostronne polityczne ustępstwa, jakie narzuca moskiewski agresor” – piszą sygnatariusze dokumentu.
„Włączenie do Konstytucji Ukrainy i dalsza realizacja wymogów wspomnianych porozumień co do szczególnych rozwiązań samorządu terytorialnego w oddzielnych rejonach obwodu donieckiego i ługańskiego przyniesie w konsekwencji legalizację stworzonych przez Federację Rosyjską przestępczych ugrupowań „DNR” i „ŁNR” i będzie torować drogę do przeprowadzenia na okupowanych terytoriach Ukrainy wyborów lokalnych, nadania językowi rosyjskiemu statusu języka oficjalnego, amnestii terrorystów, formowania tzw. „milicji ludowej”, finansowania wszystkich wydatków okupowanych terytoriów z ukraińskiego budżetu. To stanie się przedłużeniem wykonania planu Putina, skierowanego na rujnowanie konstytucyjnego ładu i niezależnej państwowości Ukrainy, blokowanie kursu naszego państwa na integrację europejską i euroatlantycką, jego podporządkowanie geopolitycznemu dyktatowi Rosji” – podkreślają.
„W razie ostatecznego uchwalenia konstytucyjną większością zmian do Konstytucji Ukrainy, jakie przewidują ustawodawcze ustanowienie szczególnych rozwiązań samorządu terytorialnego na okupowanych terytoriach i podpisania ustawy zawierającej takie zmiany przez Prezydenta Ukrainy niewątpliwie powstanie pytanie o odpowiedzialność Prezydenta Ukrainy i Rady Najwyższej Ukrainy.
W takim wypadku wezwiemy ukraińskie społeczeństwo do stworzenia szerokiej patriotycznej opozycji i aktywnych działań obywatelskich, wychodząc z faktu, że stosownie do artykułu 5 Konstytucji Ukrainy właśnie narów jest nośnikiem suwerenności i jedynym źródłem władzy w Ukrainie. Prawo narodu na wyznaczanie i zmienianie konstytucyjnego ładu w Ukrainie nie może być uzurpowane przez państwo, jego organy albo osoby zajmujące stanowiska państwowe” – przestrzegli sygnatariusze listu wśród których znaleźli się m.in. więźniowie polityczni-dysydenci z czasów sowieckich Łewko Łukjanenko i Stepan Chmara, były sędzia Sądu Konstytucyjnego Wiktor Szyszkin, były minister spraw zagranicznych Wołodymyr Ohryzko, były dyrektor Koordynacyjnego Biura Integracji Europejskiej i Euroatlantyckiej Wadym Triuchan.