Serhij Rudenko – poeta, publicysta, dziennikarz, autor nagradzanych w Ukrainie książek o czołowych postaciach sceny politycznej, założyciel i szef portalu wydawców ukraińskiej książki „Bukwojid”
„Petro Poroszenko może godzinami rozwodzić się o demokracji, walce z korupcją i święcie prawa. Jednak tylko wtedy, kiedy stosuje się to oponentów. Prawo – to dla radykała Ihora Mosijczuka (aresztowany we wrześniu parlamentarzysta Partii Radykalnej), dla swobodowca Jurka Syrotiuka (polityk opozycyjnej partii Swoboda, autor pojęcia Rewolucja Godności używanego w Ukrainie na określenie protestów Euromajdanu, które doprowadziły do obalenia reżimu Janukowycza – red.), dla żołnierzy batalionów ochotniczych, jacy siedzą w pudle.
Prawa nie ma dla Borysa Łożkina i Ihora Kononenki (partnerzy biznesowi Poroszenki, pierwszy jest szefem administracji prezydenta, drugi parlamentarzystą – wiceszefem prezydenckiej frakcji Bloku Petra Poroszenki, w stosunku do obu toczą się na Zachodzie postępowania w związku z zarzutami o pranie brudnych pieniędzy – red.) jakich publicznie oskarżono o pranie brudnych pieniędzy za granicą. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Petro Ołeksiejewycz (Poroszenko – red.) nawet słowem nie zająknął się o tym. Nie ma czego powiedzieć?
Prawa nie ma dla prokuratora generalnego Wiktora Szokina, który mieszka w budynku, jaki formalnie do niego nie należy i odpowiednio budynek nie figuruje w deklaracji (majątkowej Szokina – red.). Reakcji Poroszenki nie ma.
Prawa nie ma dla byłych regionałów (członków Partii Regionów – red.) i oligarchów.
Zresztą prawa nie ma dla samego Poroszenki, jaki przez półtora roku prezydentury tak i nie sprzedał swojego biznesu.
Prawa nie ma dla obecnego prezydenta, który przywłaszcza sobie pełnomocnictwa, jakich nie ma w Konstytucji (zgłasza kandydaturę szefa odeskiego urzędu celnego).
Poprzednik Petra Ołeksiejewycza także otwarcie ignorował prawo i Konstytucję. Czym to się zakończyło – Poroszenko dobrze wie. Ale pewnie idzie szlakiem Janukowycza.”
Źródło: https://www.facebook.com/sergij.rudenko1/posts/979516195404208
fot. fb Serhij Rudenko