Półtora roku po rozpoczęciu rosyjskiej agresji ukraiński rząd wprowadza w końcu sankcje przeciwko największemu rosyjskiemu przewoźnikowi lotniczemu – „Aerofłotowi”. O decyzji poinformował w piątek premier Arsenij Jaceniuk.
Rząd podjął decyzję o zakazie lotów na Ukrainę rosyjskich przewoźników lotniczych, w pierwszej kolejności „Aerofłotu” i „Transaero”. Zakazano także tranzytowych przelotów nad terytorium Ukrainy rosyjskich samolotów przewożących towary o przeznaczeniu wojskowym, towary podwójnego przeznaczenia albo rosyjskich żołnierzy – informuje służba prasowa ukraińskiej Rady Ministrów.
– Rosyjskie samoloty z rosyjskimi flagami nie mają czego robić w ukraińskich portach lotniczych – komentował decyzję rządu Arsenij Jaceniuk.
Równolegle do zakazu lotów dla „Aerofłotu” Jaceniuk poinformował o wprowadzeniu zakazu korzystania przez ukraińskie instytucje rządowe z oprogramowania rosyjskiej firmy Kaspersky Lab oskarżanej o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi.
Zakaz lotów dla „Aerofłotu” to w dużej mierze efekt działań ukraińskiego think-tanku „Majdan Spraw Zagranicznych”, jaki od przeszło roku monitoruje naruszenia ukraińskiej przestrzeni powietrznej nad okupowanym Krymem przez rosyjskich przewoźników.
Zaostrzenie kursu wobec Rosji przez oligarchiczną ekipę, jaka mimo wojny i tysięcy ofiar do tej pory nie widziała niczego niewłaściwego w utrzymywaniu aktywnych kontaktów gospodarczych z agresorem ukraińscy komentatorzy wiążą z chęcią propagandowego wykorzystania sankcji przez tracące poparcie społeczne i powszechnie oskarżane o kolaborację władze w kampanii wyborczej przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi zaplanowanymi na 25 października.
fot. aeroflot.ru